Zmieniłyśmy narrację na trzecioosobową. :)
czytasz=komentujesz
Alex całą noc nie mogła spać i rozmyślała nad słowami swojego,
chyba byłego, przyjaciela. Nie wierzyła w te brednie i była pewna, że Chris nic
złego jej nie zrobi. Jeżeli chodzi o sprawę wczorajszego pocałunku to jest
wniebowzięta. To było coś tak wspaniałego, że żadnymi słowy nie może tego
opisać. Za nic nie mogła zasnąć więc wstała. Była dopiero 6:30. Jeszcze w
piżamach posprzątała prawie cały dom i wykończona wzięła długą, relaksującą
kąpiel. Kiedy ubrała TO i wysuszyła włosy usłyszała dzwonek do drzwi. Szybko
zbiegła na dół i otworzyła je. Chris w skórzanej kurtce, pomimo że było ciepło,
i z kaskiem w dłoni opierał się o framugę drzwi. Dziewczyna zagryzła wargę i
już muskała jego policzek gdy on się odwrócił i pocałował ją prosto w malinowe
usta. Rozpłynęła się a w jej brzuchu odżyło stado motyli. Kiedy zakończyli ten
wspaniały pocałunek chłopak zaprosił dziewczynę nad jezioro. Zajrzała za bramkę
i ujrzała tam ścigacza.
- Okey. Tylko pójdę założyć strój.
Z uśmiechem oznajmił, że zaczeka na dworze a Alex pobiegła
na górę i założyła pod ubrania strój. Sięgnęła jeszcze po telefon, okulary
przeciwsłoneczne i portfel, i gotowa wyszła na dwór. Chris podał jej drugi kask
o wiele na nią za duży, ale poradzili sobie i zaraz obejmowała go a on ruszył.
Po kilku minutach szybkiej jazdy dojechali na plażę. Chłopak zostawił motocykl
na parkingu i zabrał ich kaski. Zdjął kurtkę i bokserkę, którą miał pod nią.
Alex również ściągnęła koszulkę zostając w samych spodenkach i górze od
kostiumu, i tak położyli się na ręcznikach po środku plaży. Rozmawiali chwilę,
śmiejąc się z wszystkiego i trącając się łokciami. Dziewczyna całkiem
zapomniała o wczorajszej rozmowie z Niellem. Chris zabrał ją na spacer i
stanęli na pomoście. Podczas gdy Alex stała oparta, przodem do niego, o
barierki on przybliżył się do niej, ułożył dłonie na jej biodrach, nachylił
delikatnie i spoglądając w oczy rozpoczął swój monolog:
- Alex… mimo, że znamy się dopiero dwa tygodnie muszę
stwierdzić, że strasznie mi się podobasz i chyba nawet się zakochałem… nie
chyba, na pewno. Jak patrzę w Twoje oczy cały świat się zatrzymuje i widzę
tylko Ciebie. Gdy Cię całuję aż mnie boli brzuch, to motylki. Więc… czy chcesz
ze mną być?
Dziewczyna stała chwilę w oszołomieniu aż w końcu ocknęła
się i złączyła ich usta w długim i namiętnym pocałunku.
One Direction także postanowili wybrać się na plażę.
Rozłożyli się, nieświadomie, obok Alex i Chrisa. Para nie zauważyła ich, oni
początkowo też nie. Harry, Louis i Liam od razu pobiegli do wody a Niall
postanowił dotrzymać towarzystwa Zaynowi, który nie lubił wody. Alex leżała na
placach, próbując się opalić a Chris pochylony był nad nią i całował ją, i
przytulał. Horanowi i Malikowi ciśnienie podskoczyło gdy ich zobaczyli, więc
rozłożyli się trochę dalej nie dając o sobie znać. Dziewczyna zauważyła
chłopaków dopiero po dwóch godzinach więc poprosiła swojego chłopaka aby
odwiózł ją do domu. Żegnali się długo, ciągłymi pocałunkami. Cały tydzień
zleciał bardzo szybko na ciągłych ich spotkaniach gdzie nie szczędzili sobie
czułości. Chłopaki już nawet się z Alex nie kontaktowali więc i ona odpuściła
sobie. Gdy w sobotę zadzwoniła do Chrisa spytać czy pójdzie z nią do kina zbył
ją szybko i rozłączył. To zachowanie bardzo ją zdziwiło.
Ciekawy rozdział. Szkoda mi Nialla.
OdpowiedzUsuńDopiero odkryłam waszego bloga i zaczęłam go czytać, ale już widzę że jest świetny. Kurde nie ogarniam tej całej Alex. Zna Nialla już nie wiem ile i gdy dowiedziała sie, że on sie w niej zakochał powiedziała że nie chce na razie związku, a na dodatek powiedziała Niallowi, że on też jej sie podoba. Ale później gdy ,,spotkala'' tego całego Chrisa praktycznie czulam jakby urwała kontakt z chłopakami i bawiła sie tylko z nim. Potem on wygłosił całą tą sztuczną gadke że sie zakochał w niej itd. a ona od razu poleciała mu w ramiona i już jest gotowa na nowy związek a chłopaków i Nialla sobie unika, olewa. Na dodatek tak szybko sie zgodziła na związek z nim, a znała całą prawdę o nim. Nie uwiezyla Niallowi, jej najlepszemu przyjacieliwi, któremu zawsze mogła ufać, wiezyc, kiedy powiedział jej całą prawdę o tym jej Christie. jak tylko czytałam, że ją pocałował i że ona przez to czuła sie wniebowzieta, jak sie nie mogli skończyć żegnać ciągle sie calujac to mi sie zygac chciało. Nie mam zamiaru przez ten komentarz przekazać wam, że nie podoba mi sie jak piszecie i w ogóle. Po prostu musiałam, czułam że musiałam napisac i powiedzieć prosto z mostu co sądzę o tej bohaterce. Po prostu ją znienawiezilam za to jak potraktowała Nialla i resztę, ale to na pewno tylko chwilowo, bo widziałam kawałek następnego rozdziału. Dziewczyna poszła po rozsądek. Przepraszam, że musicie czytać moj Cheng komentarz, ale czułam że muszę go napisać. Świetnie piszecie. pozdrawiam ;)
OdpowiedzUsuń