25.01.2013

trzynaście ♥


Alex była zmartwiona dziwnym zachowaniem Chris’a. To tylko tydzień, no może trzy odkąd spędzają ze sobą cały wolny czas, ale nie było pomiędzy nimi żadnych zgrzytów, które mogłyby do tego doprowadzić. Postanowiła, że odwiedzi go w niedzielę. Po śniadaniu ubrała się w niedawno zakupioną, białą, do kolan zwiewną sukienkę z wrzosowymi kwiatami na spodzie a do tego brązowe sandały rzemyki. Włosy spięła w roztrzepany kok i lekko podkreśliła oczy kredką. Wyszła do parku i zamówiła pyszne naleśniki w pobliskiej kawiarni. Usiadła w cieniu wielkiego drzewa i zamknęła oczy rozkoszując się ciszą i lekko muskającymi jej nogi promykami słonecznymi.
-Alex?
Wyrwał ją z rozkoszy męski głos. Dobrze go znała, więc nie zmieniła swojej pozycji.
-Ja wiem, ze jesteś zła ale to była prawda.
Dziewczyna nie wytrzymała już dłużej tych kłamstw i wzięła głęboki wdech po czym wstała i ruszyła w stronę domu Chrisa. Nagle chłopak złapał ja za rękę.
-Nie dotykaj mnie! Może i jest to prawda ale jestem szczęśliwym związku i nie chce żeby ktoś mi go zepsuł.
Powiedziała ze spokojem i wyswobodziła się z uścisku.
-Ale pamiętaj, ze zawsze możesz do mnie przyjść Alex!
Krzyknął chłopak za oddalającą się dziewczyną.
"Nie Niall. Nie…"
Powiedziała sobie w myślach i ruszyła do domu swojego chłopaka. Grzecznie zapukała i po chwili je otworzyła. Co prawda nie usłyszała odpowiedzi ale w końcu to jej chłopak.
-Nie! Nie zrobię tego!
-Nie masz wyboru! To twoja praca! Zlecenie jak każde! Teraz się poddaj!
-Nie i koniec! Nie odpuszczę rozumiesz!
Zaniepokojona Alex wpadła do kuchni i zobaczyła Chris’a a przy nim stał Paul. Nagle wszyscy umilkli.
-To co chciałeś powiedzieć Chris ?!
-Nic nie chciałem powiedzieć!
-Czy ktoś mi do cholery powie o co chodzi?!
Dziewczyna nie wytrzymała już dłużej ale wciąż nie otrzymała odpowiedzi.
-Chris?
Spytała ale on spuścił głowę.
-Jeśli on nie chce to ja to opowiem! Otóż moja droga Alex. To jest najlepszy aktor jakiego mogłem znaleźć.
-Co?!
-Opłaciłem go aby odciągną cię od chłopaków, żebyś nie przeszkadzała w ich życiu.
-Że co proszę?!
-Głucha jesteś? Opłaciłem go! Ta cała szopka z miłością to tylko blef! Musiałem to powiedzieć bo Niall zaczął zachowywać się jeszcze gorzej niż, gdy widywaliście się codziennie.
-Chris to prawda?!
-Tak, ale potem ja naprawdę cię pokochałem!
-A, więc Niall też kłamał co do tego, że to ty sprowadziłeś Zayn’a na złą stronę?!
-Nie, to jest prawda tylko, że on nie wiedział o tym drugim ale to jest nie ważne bo ja cie kocham!
-Nie! Koniec gołąbeczki! Chłoptaś wraca do LA a ty do Niall’a rozumiemy się ?!
-Pieprzcie się!
Dziewczyna wybiegła cała zapłakana i mimo wołania Chris’a nie zatrzymała się lecz przyspieszyła. W paru chwilach straciła wszystko. Została sama. To jej wielki koniec. Biegła ile sił w nogach do swojego domu. Przy drzwiach od razu strąciła wazon stojący na etażerce. Pobiegła do swojego pokoju. Zrzuciła wszystko z półek, zbiła wszystkie ramki ze zdjęciami jej ukochanego, zdemolowała pokój a potem obsunęłam się po ścianie. Jej sukienka była zakrwawiona, gdyż delikatne pięści były dosłownie rozszarpane od szkła i twardych przedmiotów w jakie uderzała. Strumienie łez lały się po jej idealnej twarzy. Oczy zrobiły się czerwone a ból przeszywał całe jej ciało. Zdała sobie sprawę, że jest nie potrzebna na tym świecie. Złapała swój telefon i ostatkami sił wysłała wiadomość do Niall’a:
"Przepraszam Niall. Znam prawdę. Kurwa! Dlaczego dopiero teraz?! Zraniłam cię w sposób nie." wyobrażalny. Nie oczekuje, że mi wybaczysz ale obiecuję, że nigdy więcej się nie spotkamy.
Dziewczyna ostatnią resztką zapasów sił poszła do łazienki, wyjęła z szafki coś co nazywa się żyletką. Usiadła bezsilnie przy ścianie i ze łzami w oczach zaczęła robić nacięcia na lewym nadgarstku. Co poczuła? Wielką ulgę i nie do opisania wielką wolność. Nie rozkoszowała się tym zbyt długo tylko zamknęła swoje piękne oczy w nadziei, że gdy zaśnie to nigdy się nie obudzi…         

2 komentarze:

  1. no błagam, cięcie się to nie jest rozwiązanie. Paulowi to bym łeb ukręciła, takich rzeczy się nie robi. Biedna dziewczyna.
    Przepraszam, że taki krótki komentarz.
    Trzymajcie się, ściskam i całuję ; *
    http://could-freeze-this-moment-in-a-frame.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  2. Gdybym mogła to Chrisa i Paula bym zabiła, no ale nie mogę . Opowiadanie świetne, jak zawsze.

    OdpowiedzUsuń