Chłopaki jak zwykle w niedzielne wieczory urządzali sobie
wieczór filmowy. Podczas drugiego filmu Nialler otrzymał sms-a od Alex.
Otworzył go, musiał go przeczytać kilka razy, żeby uwierzyć. Jego ukochana
dziewczyna chciała zakończyć ich przyjaźń. Gwałtownie wstał z miejsca i wybiegł
na chłodne, nocne powietrze. U Alex był w 10 minut. Drzwi były otwarte więc bez
problemu wszedł do środka. Dziewczyna na szczęście nie uszkodziła żyły, ale
zemdlała. Za dużo emocji jak na jej serce. Obudziła się w salonie na kanapie,
nad nią stał Niall i trzymał za dłoń, nieco wystraszony.
- C.. Co jest? – podniosła się i zaraz złapała za głowę. –
Boli…
- Spokojnie, zemdlałaś. Już wszystko w porządku, muszę tylko
odkazić rękę. Uważaj, będzie piec.
Syknęła kiedy dotknął rany gazą z wodą utlenioną. – Niall…
co ty w ogóle tu robisz? Przecież…
- Ciś… Jesteś moją przyjaciółką. Co ty myślałaś, że od tak
Cię zostawię? – zaśmiał się lekko i owinął jej nadgarstek specjalnym bandażem.
- Przepraszam. – wtuliła się w niego i załkała.
- No już Mała, spokojnie. Napij się wody. Zjesz coś?
Chwyciła za butelkę z napojem i zaprzeczyła głową.
– Pójdziemy na spacer?
Po chwili szli już nierównym chodnikiem przez park. Szli w
milczeniu, ale nie sprawiało im to kłopotu. W końcu Alex odważyła się spytać.
- Nie wiedziałeś o Chrisie, prawda?
- Znam go z przeszłości. Opowiadałem Ci o Zaynie i tak
dalej. Ale nie wiedziałem, że Paul jest zdolny do czegoś takiego.
- Ja jeszcze raz przepraszam… Nie jestem dobrą przyjaciółką.
- Dobra, przeprosiny przyjęte. Nie wracajmy do tego tematu. Niech
będzie jak dawniej. – wyciągnął do niej dłoń a ona ją uścisnęła z uśmiechem.
Spędzili ze sobą wieczór i następny dzień. Chłopaki też się
z nią spotkali… Wszystko było jak dawniej, czy tak pozostanie?
Serdecznie zapraszam do wzięcia udziału w konkursie na najlepszy imagin na blogu: http://you-love-me-and-i-love-you.blogspot.com/
OdpowiedzUsuń[spam]
OdpowiedzUsuńna blogu http://sick-mad-sad.blogspot.com/ pojawił się nowy rozdział z perspektywy Elle. Zachęcam do przeczytania oraz skomentowania, gdzie możecie wyrazić swoją opinię na temat rozdziału.
Jeśli chcesz zadać nam pytanie dotyczące naszego życia prywatnego to zapraszam na http://ask.fm/justwilliams gdzie odpowiadamy na zadane pytania :)
pozdrawiam Elle♥
Przepraszam za spam.
OdpowiedzUsuń|SPAM|
„Camp art” to letni obóz dla uzdolnionych artystyczne młodych ludzi. Miejsce położone na obrzeżu Anglii w letnie miesiące tętni życiem, i co najważniejsze, talentem. Na obozie zjawiają się również dwie przyjaciółki, które pomimo drastycznej przeszłości, starają się cieszyć z życia. Co może się wydarzyć gdy dziewczyny poczują zapach jeziora i pierwsze okrzyki nowych towarzyszy? Jak potoczy się historia zagubionej Luanny i marzycielskiej Sassy? Jak bardzo ważną rolę odegra w ich życiu przyjaźń, a jak bardzo zmienią swoje podejście do miłości? Czy są gotowe zabłądzić między paletami barw i kartkami liter by odnaleźć to czego od dawna szukały? Krótko mówiąc – czy są gotowe tworzyć własny scenariusz życia? I tym razem sposób wykonania jest, oczywiście, dowolny.
Prolog i zdjęcia bohaterek już są – serdecznie zapraszamy.
PS.: W opowiadaniu nie zabraknie One Direction. :)
Zapraszam, Choco. ♥
świeetne <3 z niecierpliwością czekam na nowy <3
OdpowiedzUsuńprooszę, wbij http://wildworld69.blogspot.com/ <3
Przepraszam za spam ♥♥♥
OdpowiedzUsuń|Spam|
„O dwudziestej trzeciej pięćdziesiąt osiem siedziałam już z moją przyjaciółką i bagażem podręcznym w pociągu. Czułam zapach nocy. Ostatnie dźwięki Londynu pożegnały nasze zmęczone ciała. Położyłam dłoń na siedzeniu, jednocześnie trącając opuszkami palców materiał. Pociąg ruszył. Ruszył w kierunku „Nieznane”.” Zapraszam na pierwszy rozdział na: past-art-and-we.blogspot.com Liczymy na szczere opinię. ♥ ~Sassy.
Cieszę się, że Niall jej wybaczył. Świetny *.*
OdpowiedzUsuń